tylko kilku przebierańców w przydużych maskach, jakby charakteryzacje dociągnąć , może wyszłoby coś fajnego ? Całay czas nie mogłem sie pozbyć wrażenia sztuczności. Gdzie się podziały czasy tak świetnych kostiumów jak z Obcego czy predatora ?
Bo ten film nie powinno się oglądać na serio. To horrorek klasy B. Miał zalatywać sztucznością, groteską, czarny humor, te sprawy.
Nie na serio też go ciężko oglądać! Nie mogłam sie doczekać jego końca, ubogi scenrusz, kiepskie koncepty, efekty przemilczę... Nie znalazłam w nim czarnego humoru, sztuczności jest napewno aż do przejedzenia:/
Zgadzam się ! Przyznam że ja akurat się ubawiłam na niektórych scenach. I choć może wilkołaki nie są najwyższych lotów to jednak przyprawiły mnie o większe palpitacje serca niż te wykonane w komuterze z np Underworld który miał wielki budżet a jako horror nie sprawdził się w ogóle...
Bo to właśnie o to chodzi , tutaj wilkołaki wyglądały przerażająco , były brzydkie , nieproporcjonalne . Underworld jak dla mnie to bardziej kino akcji z domieszką horroru , tam wszystko było ładne , gładkie , efektowne dla oka , ale nie wzbudzało zbytniego strachu .
Widać, że się słabo znasz na horrorach, bo efekty jak na tak niski budżet to wysoka półka. Solidnie wykonana animatronika i kostiumy zawsze będą lepsze od efektów komputerowych.