Całkiem ciekawe kino amerykańskie. Interesująca fabuła, kilka zaskoczków... w sumie można obejrzeć...
Film może nie jest najwyższych lotów ;-) ale od pewnego czasu po horrorach i sc-f niczego więcej spodziewam. Dało się to oglądać (choć przyznaję że momentami przynudzano), ale też pożyczałem ten film nie jako "ambitne" dzieło, a nie też po to by doszukiwać się w nim logiki, lecz po to by się po prostu rozerwać. I chyba...
więcejA mi się ten film jako horror podobał i czekam na więcej takich osób jak ja, aby jego zwolennicy rośli w siłę. Pewnie trudno będzie osobom już obecnym na tym forum w to uwierzyć, ale ani przez chwilę się nie nudziłem. Naprawdę mocno mię przestraszył a ostatnie sceny w pociągu są świetne. Ice Cube jako twardego...
Każdemu dobremu reżyserowi zdaża się nakręcić słaby film ale żeby John Carpenter nakręcił taka kaszanę, wstydziłby się podpisywać ten film swoim nazwiskiem.
Nigdy nie przepadałem za Johnem Carpenterem ale z tym filmem to już przesadził. DUCHY MARSA jest bardzo ale to bardzo słabym obrazem, który ratuje tylko muzyka oraz główna bohaterka ;) (no ale to już kwestie upodobań). Gdyby nie to, ocena spadłaby do 3/10 !!!
Film jest tragiczny, normalnie nie wiem jak mozna stworzyc coś tak głupiego, to miał byc chyba horror,a le nawet przez chwilę nie był straszny, nie wywołał u mnie żadnych emocji oprócz znudzenia.
film mnie zniesmaczyl i zdenerwowal powiem szczerze nie wytrzymalam emocji i wylaczylm go nie polecam
Słabiutko, słabiutko. Nikt się w tym filmie nie popisał - aktorsko źle, muzyka to jeden monotonny ryk, scenografia - sztuczne klocki a nawet czerwona planeta nie zachwyca, nie wspominając o wcielonych duchach - punkowi jaskiniowcy. Sam pomysł w sobie był dobry(obudzenie pierwotnych mieszkańców Marsa itp..), ale...
Bieda z nędzą, porażką, wtórnością, żenującymi schematami i kiepską scenografią. Podczas oglądania miałam jedną refleksję "to wygląda jak film" I tak jest w rzeczywistości. Kiepskie aktorstwo (jak w czasie pierwszych prób), dekoracje, która od razu przywodzą na myśli filmy klasy B z lat 70 czy 60., mało dynamiczna...
Po takim reżyserze spodziewałem się czegoś lepszego. Usiadłem przed ekranem pełen oczekiwań na super wrażenia.......Takie sobie. Jestem zawiedziony. Jakiś taki ten film. Moim zdaniem jest sztampowy. A zakończenie to już mnie całkowicie rozczarowało.
Tak słabego filmu SF dawno już nie widziałem, całą akcję i fabułę sprowadzono wyłącznie do głupawej rzezi i bijatyki, wszystko bez cienia profesjonalizmu. Film wygląda jakby był reżyserowany i napisany przez 13-latka... Eeeech, a pomysleć, że kiedyś John Carpenter nakręcił "The Thing" a teraz takie "coś" :-(((
Ode...
Oglądałem ten film pierwszy raz kiedy miałem 17 lat w 2003 roku,uwielbiałem go i nadal uwiebiam,sam nie wiem za co,mimo że teraz wkurza mnie,a może bardziej żenuje Ice Cube.
jak dla mnie to jest tragedia. Szczególnie żenująca jest w tym filmie fabuła, ale i gra, efekty specjalne jak i zdjęcia. Jako plus dla filmu jest, jedno zaskoczenie.. Mianowicie, niespodziewanie zginął najlepszy aktor (Jason) wchłoniety przez duchy marsa, nawet dokładnie tego nie pokazali. Jakby był jakimś unnamem:)...
więcej
Film całkiem przyjemnie się ogląda.
Carpenter tworzy niepowtarzalny styl i klimat, jednak w wielu przypadkach popełnia błędy w scenariuszu. Tak też i w tej twórczości. Ogólna koncepcja jest bardzo dobra ale brak szlifu powoduje nieścisłości, głupoty i niepotrzebne sceny.
Scenariusz byłby dopracowany - byłoby...
Zarąbiście zrobiony, bardzo klimatyczny z ciekawie zarysowanymi postaciami. W tego typu filmach liczy się akcja a tu jest jej dużo. Kompletnie nie rozumiem niskiej oceny. O wiele gorsze szmiry mają ocenę lepsza, i więcej zarobiły.
Wygląd protagonistów przypomina film Mad Max , motyw z przewożeniem niebezpiecznego więźnia który nie jest tak bezlitosny jak by się mogło wydawać od razu kojarzy się z Pitch Blackiem. Ciekawy duet Statham i Ice Cube szkoda że ten pierwszy nie dostał pierwszo-planowej roli w tym filmie a nie ta blondyna na pewno dało...
więcej
Pani Natasha nie jest może wybitną aktorką ale nadrabia wyglądem.Jest piękna.
Plus niezapomniana rola hybrydy dna człowieka i kosmity w filmie Gatunek.
Całkiem fajnie się to ogląda, po opiniach i ocenach spodziewałam się jakiegoś totalnego badziewia, a tu lekkie zaskoczenie.
Jest to w głównej mierze film akcji/sci-fi, bo elementem horroru jest ta dziwna mgła-wirus. Jeśli ktoś lubi strzelaniny, bijatyki i ogólną rozpierduchę, a to wszystko w klimacie Marsa, to raczej...